moje tworki

sobota, 16 października 2010

O ANIOLACH I TELEPATII

Najpierw o tym, że na mojej klawiaturze nijak nie mogę znaleźć l i  wychodzi mi aniol zamiat anio_.Więc wybaczcie brak tej jednej litery w postach.Próbowalam różnych opcji z altami, shiftem i nic - nie ma i już, może aniol zabral?!
Kiedyś pewien przyjaciel góral podarowa mi pytę SDM, zachwycila mnie plyta, zauroczyly piosenki - pięknie śpiewają o aniolach i nie tylko, ale kiedy poznalam KUELĘ , zakochalam się w aniolach na dobre,jej anielskie prace są cudowne, zwlaszcza oglądane na żywo.Postanowilam sprawić sobie takiego aniola, co by bylo z kim w zimowe wieczory o smuteczkach pogaworzyć.


Aranżacja zdjęcia slaba, gdybym chciala zrobić piękną aranżację, to muisalabym wzystkich domowników z domu wygonić,żeby nikt nie podbieral elementów aranżacji i nie marudzil, że miejsca na stole brak itp.

O telepatii.
Macie czasem coś takiego, że kiedy intensywnie o kimś mylicie, to ten ktoś nagle się pojawia, albo dzwoni?
Otóż niedawno myślalam o Eli i ona zadzwonila, a gdy dzisiaj przebudzilam się w środku nocy i zastanawialam, czy moja malutka śpi przykryta kolderką i czy przypadkiem nie spadla z tapczanika, to ona do mnie przydreptala! Macie tak?

czwartek, 14 października 2010

Ptaki odleciały...

Dwa tygodnie temu ptasie krzyki wygoniły mnie z domu na podwórze - i cóż to ? Kilka ptasich kluczy krążyło nad domem po niebie - piękny widok, niestety nie zdążyłam ich sfotografować zanim odleciały, szkoda.Zostawiły mnie te ptaki w wielkiej zadumie.Słoneczko ogrzewało mi twarz, a ja tak stałam zamyślona... ptaki odlatują, to zimnica pewnikiem niedługo przyjdzie i dzionek krótszy,i kwiaty przekwitną, skończy się przesiadywanie z kawusią na tarasie... ach jak to by było pięknie polecieć z nimi do ciepłych krajów!
No cóż, zimnica nadeszła, ale za to w dłuższe wieczory można troszkę rączki ruszyć, bo już nie są tak zajęte ogródkiem i coś w tych rączkach wymodzić. Troszkę to trwalo, ale chyba się udalo - malutka sąsiadeczka dostanie na urodzinki taki prezencik:



Z tylu serduszkowa kieszonka na przydasie

 
Jeszcze kilka tworków rączki produkują, jak skończą, to pokażę.
Jak ja nie lubię, kiedy w trakcie pisania mi ktoś przerywa, chcialam jeszcze tyle napisać, ale mi wszystko do wieczora z glowy wywialo.