moje tworki

piątek, 7 grudnia 2018

ROZDAWAJKA :)

Witajcie kochani, co prawda Mikołaj przyszedł wczoraj, ale ja mam dziś dla Was trochę spóźnioną świąteczną rozdawajkę :). Do wylosowania  aniołek- zawieszka,

 aby wziąć udział w losowaniu należy napisać komentarz pod postem, dodać się do listy obserwatorów mojego bloga ( jeżeli jeszcze go nie obserwujecie) i jeżeli macie facebooka lub instagram, albo tweeta udostępnić link do tego posta w choć jednym z tych mediów.
 Losowanie nastąpi 12.12.2018 o godzinie 20,00. Serdecznie zapraszam do zabawy :)

Tymczasem w pracowni produkcja nie ustaje, z czego się bardzo cieszę :).





Wracam do pracy, a Wam życzę szczęścia w losowaniu.

wtorek, 6 listopada 2018

TAKA NIESPODZIANKA :)

Moi drodzy, niedawno spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Pewnego pięknego  październikowego popołudnia zadzwonił telefon... Cześć, niedługo zadzwoni do Ciebie pani Kasia, dziennikarka z pisma kobiecego.... Aaaaaaaa...... szczęka mi opadła na sam środek podłogi, z takim hukiem, że mnie unieruchomiło. Eeeeee, aaaa....ale jak to? Do mnie? Za chwilę ponownie usłyszałam dźwięk 5th symphony Beethovena w wykonaniu boskiego Davida. Eeeee... aaaaa....słucham ? Dzień dobry, chciałabym się umówić na wywiad o Pani pięknych aniołach - zabrzmiał w słuchawce miły głos. I tym sposobem stało się, przemiła Pani Kasia Jabłonowska napisała piękny artykuł o moich aniołach, który ukaże się w grudniowym wydaniu ,, Kobiety i życia,,, ale z przyjemnością uchylam rąbka tajemnicy :)
Z artykułu możecie się również dowiedzieć, co się działo kiedy mnie tu z Wami nie było, a był to dla mnie bardzo trudny czas.

Tym czasem w pracowni powstają kolejne anioły.

i nie tylko







środa, 24 października 2018

Jesienna nostalgia

   Witajcie po długiej przerwie, jesień nastroiła mnie do powrotu na bloga, zwłaszcza że w tym roku jest wyjątkowa. Podczas mojego ,,niebycia,, wiele się działo, dobrego i złego, nie będę się teraz zbytnio w tym temacie rozpisywać, bo pogoda za oknem piękna i słoneczko miło przygrzewa. Na dziś wystarczy Wam wiedzieć, że zwyciężyłam śmiertelną chorobę bez szans na wyleczenie, a jednak taka ze mnie cho....ra, że się nie poddałam i jestem dzisiaj tutaj z Wami. Przy okazji bardzo chciałam podziękować za wsparcie wszystkim dobrym duchom, zwłaszcza Kasi za to, że potrafiła znosić mój czarny humor, kiedy wszystkim moim bliskim nie było do śmiechu, Kasia - wielkie dzięki, bez Ciebie nie byłoby tego zwycięstwa :). Teraz ze względu na fakt, że organizm dostał podczas leczenia nieźle w kość musiałam zwolnić tempo, jednak całkowicie nie leniuchuję, co środę z radością i w podskokach biegnę do pobliskiego muzeum na spotkanie  kółka rękodzieła o pięknej nazwie ,, Kołowrotek,, które założyła Ela/Zosia prowadząca blog ,,Prząśniczka,,.
Dzięki dziewczynom z kółka spełniłam swoje kolejne marzenie, a mianowicie nauczyłam się dziergać na szydełku, co prawda daleko mi do perfekcji, ale radość moja nie ma granic :) , na dowód czego załączam zdjęcie zakładki zrobionej dla mojej kochanej córci,

Tyle na dziś i do przeczytania  wkrótce :)