13 lat temu kupiłam stare siedlisko na kaszubskiej wsi, obsadziłam mój 1ha świerkami z myślą o zarobku (bo co z taką łąką robić?), ale tak mi się te świerki spodobały, że żal mi wycinać. Z różnych powodów osobistych przez ładnych parę lat nie mogłam się tu wprowadzić, więc wynajęłam, żeby nie niszczał. Od roku domek remontujemy i zagospodarowujemy teren ( o tym w następnych postach).
Nie dorobiłam się jeszcze porządnego aparatu, ale co tam! Pokażę nasz najnowszy nabytek - owieczka i baranek.
A taaaakie grzyby urosły w moich świerkach
Jaka śliczna grzybiarka i te owieczki mrrrr.
OdpowiedzUsuń